czwartek, 18 maja 2017

Jest!




Do iluś tam razy sztuka, tym razem się udało: deklarowany na stronie wydawnictwa termin premiery pierwszej części "Świtu"  został dotrzymany :)
Książkę już dorwałam w łapki; jak przeczytam, pewnie będę ciskać spoilerami :)
Na razie stwierdzam z niejakim zaskoczeniem, że portrety paradne, umieszczone na wyklejce, te same, na które tak narzekałam w jednym z poprzednich postów - na żywo prezentują się całkiem nieźle. W materiałach dodatkowych zaś jest pełna chronologia wydarzeń od "Czerwieni na czerwieni" po "Północ", a także wykład z historii kertiańskiej astronomii oraz sposoby rachuby czasu.

A tymczasem Eksmo udostępniło już okładkę i ilustracje wewnętrzne do drugiej części, której premiera planowana jest na 2 czerwca.
One są spoilerowe, te ilustracje - zaglądacie na własną odpowiedzialność ;)








14 komentarzy:

  1. A gdzie kupiłaś? Bo ja z wysyłką do Polski znalazłam tylko na www.labirint.ru, ale kurierem uznałam, że robi się za drogo, a zwykłą pocztą na tyle długo, że wcześniej może być wersja elektroniczna.

    Bardzo, bardzo Ci zazdroszcze, czytam wątki spojrerowe na zielonym forum i chcę już czytać...

    pozdrawiam, Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W labirint.ru właśnie, choć najpierw próbowałam kupić na book24.ru, ale tam mają formularz zamówienia dostosowany do realiów rosyjskich i nie dało się wpisać polskiego adresu. A w Labirincie mam stałą zniżkę, więc jakoś tę wysyłkę kurierem przebolałam :)

      Jeszcze nie czytam, zacznę dopiero w sobotę, tak, żeby za jednym zamachem. Nie mogę się doczekać :)

      Usuń
  2. Na wszelki wypadek: [spoilery]
    Nie wiem, czy to atakuje prozopagnozja, ale nie widzę spoilerów w ilustracjach, bo nie mam pojęcia kogo przedstawiają :< . Tzn Roke wylezie z dziury, ok (chociaż tego się można było domyślić, a przynajmniej ja nie wierzyłam, że on w swojej dziurze zabawi na długo), a na ostatniej są Selina z Li? Ale reszta? Wiadomo, kim jest tych czterech na kolorowej ilustracji? Nie chcę uwierzyć, że po Caprasie Kamsza znowu marnuje ilustrację na jakichś randomów, ale z drugiej strony oni mi wyglądają tak bardzo za nikim istotnym...

    Ale tak w ogóle to yay i czekamy na spoilery. Dużo spoilerów wszelkiej maści.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niemanie pojęcia, kogo przedstawiają ilustracje w wykonaniu Arventur, to problem połowy fanów :) Ale druga połowa jakimś cudem rozpoznaje od pierwszego kopa, więc wolałam dać ostrzeżenie.

      Na kolorowej (BTW, można ją sobie powiększyć) są Rober, Saligan, Marcel i Alva. Czarno-białe: pierwsza - nie mam pojęcia, druga - Marcel, Alva, Kotik :) czwartego nie rozpoznaję; trzecia: Rober i pewnie też Saligan, czyli spoilerem jest sama sytuacja, w jakiej się znaleźli; czwarta - Lionel, owszem, a panna to albo Selina, albo Mellit.

      Spoilery będą, obiecuję :)

      Usuń
    2. Jeżu w borze, Rober? Jak to? :< Na innych ilustracjach rozpoznawanie Robera szło mi dobrze, że jestem w szoku. A co do kolorowej, to masz rację - jak już powiedziałaś, to ten z prawej rzeczywiście wygląda na Roke. No i Saligana zakładałam, ale wydawał mi się za dużym randomem, ale skoro już się pojawiał na kolorowych ilustracjach, to można się było tego spodziewać. Smutek.
      (Li poznałam właściwie tylko po jasnych włosach, bo jakiś tak strasznie krzywy z profilu wyszedł, a Savignaców zazwyczaj też rozpoznaję bez problemu).

      Usuń
    3. Spoilerem mogę rzucić już teraz: Roke mało podobny do siebie, bo z dziury wylazł odmłodzony o dziesięć lat, co zgodnie zauważyli wszyscy przy tymże wyłażeniu obecni.

      A Saligan... Ja akurat bardzo lubię, kiedy postać, będąca początkowo epizodyczną, z czasem zaczyna grać jedną z ważniejszych ról. Z tym że Saligan jest dość specyficzny ;) i może wcale go nie polubię.

      Krzywość twarzy to w ogóle znak rozpoznawczy Arventur, tak że tego ;)

      Usuń
    4. Odmłodzony o dziesięć lat? Czyżby Roke odnawiał swoją pozycję pierwszej Merysójki wszechświata? (Tak jakby ktokolwiek miał co do tego jakieś wątpliwości).

      Nie miałabym nic przeciwko większym rolom bohaterów epizodycznych, ale czy to koniecznie musiał być Saligan? Nadal czekam, aż pojawi się coś więcej o Priddach, ale patrząc po ilustracjach zaczynam coraz bardziej w to wątpić (chyba że na tamtym portrecie rzeczywiście jest Irena, ale chyba mam w takim razie inne wyobrażenie Ireny). W każdym razie jakby co, to jestem chętna wszelkim spoilerom odnośnie Priddów.

      Usuń
    5. Patrząc na spoilery, mogę powiedzieć, że Priddów trochę będzie. Aczkolwiek w drugim tomie ma ich być więcej, szczególnie Walentyna ;)

      Usuń
  3. Na litres.ru pokazała się zapowiedź, wersja elektroniczna będzie dostępna od 2 czerwca, jakby ktoś był zainteresowany. Jest też duży fragment do przeczytania online.
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  4. A jakieś wieści z frontu tłumaczenia?
    trzymamy kciuki J&T

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogę tylko obiecać, że tłumaczenie będzie :) Nie chcę deklarować żadnych terminów, bo to najpewniejszy sposób, żeby się nie wyrobić ;)

      Usuń
  5. Witam, witam i o Roke się pytam :) Czy mamy się nastawiać na wiosnę z dobrą książką?
    Bartek

    OdpowiedzUsuń
  6. Są jeszcze jakieś szanse?

    OdpowiedzUsuń
  7. Czy znowu będzie się trzeba cyrylicy uczyć :)

    OdpowiedzUsuń