"– Nie należy mieć księżyca za plecami – niechętnie burknął Nox – tym bardziej rdzawego. Drogi nie będzie."
("Jad przeszłości" cz. 2)
"Kobyła
chrapnęła i poszła bokiem, chcąc nawalić się ramieniem na
człowieka. Jej to miejsce podobało się wcale nie bardziej, niż
Dickonowi, a już drzewo... Z ziemi ono jeszcze bardziej wyglądało
jak gigant, zamierzający zerwać z nieba niski czerwonawy księżyc.
Rdzawy księżyc widział też Nox, ale tamten nie był w pełni i
wisiał nie w przedzie, a za plecami."
("Zmierzch")
Mam zamiar popatrzeć, o ile nie będzie chmur i o ile zareaguję na budzik. To drugie mało prawdopodobne :)
("Zmierzch")
![]() |
http://wyborcza.pl/1,75478,18874674,krwawy-superksiezyc-w-niedziele-nie-spijcie-tylko-patrzcie.html |
Mam zamiar popatrzeć, o ile nie będzie chmur i o ile zareaguję na budzik. To drugie mało prawdopodobne :)
I co? Oglądałaś?
OdpowiedzUsuńNie, szlag by to. Obudziłam się, owszem, ubrałam i wypełzłam na zewnątrz - i okazało się, że deszcz leje jak z cebra, niebo zaciągnięte chmurami i figę zobaczę, a nie księżyc. Przejaśniło się dopiero około szóstej :(
Usuń:(
OdpowiedzUsuńU nas wyjątkowo widoczność była bardzo dobra. Aż się zdziwiłam.
Akurat będąc wtedy na nocce widziałem na własne oczy i byłem od wrażeniem choć spodziewałem się silniejszego odcienia czerwieni. Pierwsze co pomyślałem to właśnie podlec pułkownik Nox więc mam nadzieję, że nie skończę jak on :)
OdpowiedzUsuń